Dynamiczne rozszerzenia reklam AdWords

Rozszerzenia reklam AdWords nie są niczym nowym – Google od dłuższego czasu rekomenduje wprowadzanie ich do kampanii, celem dostarczania internautom dodatkowych informacji, np. adresu, czy nr telefonu. Nowość stanowią natomiast rozszerzenia dynamiczne.  Są one automatycznie generowane przez system i odpowiadają kategoriom treści w promowanej witrynie.  Można z nich korzystać w kampaniach Adwords na całym świecie, przy czym na tą chwilę jedynie w języku angielskim.

Źródło: google.com

Jakie są zalety tych rozszerzeń?

– przede wszystkim oszczędność czasu – rozszerzenia są odzwierciedleniem treści znajdującej się na stronie, dlatego nie wymagają podejmowania dodatkowych działań, związanych np. z aktualizacją.

– większa ilość informacji na temat firmy i świadczonych przez nią usług – limity znaków w reklamach sprawiają, że nie zawsze jesteśmy w stanie wprowadzić tam wszystkie kluczowe informacje – dzięki rozszerzeniom jest to możliwe.

– zwiększanie zwrotu z inwestycji – większa liczba informacji precyzuje ofertę, co sprawia, że z większym prawdopodobieństwem dotrze ona do osób realnie zainteresowanych konkretnymi produktami czy usługami.

– reklama zajmuje więcej miejsca – dodatkowe linijki w reklamie AdWords nie tylko zawierają bardziej precyzyjne informacje, ale również zajmują większą powierzchnię reklamową, dzięki czemu możemy się wyróżnić na tle innych reklamodawców.

Kiedy rozszerzenia dynamiczne się wyświetlają?

Wprowadzenie dynamicznych rozszerzeń nie wymaga żadnych zaawansowanych działań.  Są one wyświetlane automatycznie, jeśli reklama zostanie przez system oceniona jako trafna, a wyszukiwanie internauty pokrywa się z kategorią strony docelowej.

Należy mieć na uwadze, że rozszerzenia te działają tylko w dwóch typach kampanii – „Sieć wyszukiwania z rozszerzeniem na sieć reklamową” lub „Tylko sieć wyszukiwania”.  Wyświetlać się będą zarówno w reklamach emitowanych nad naturalnymi wynikami wyszukiwania, jak i pod nimi na komputerach stacjonarnych i urządzeniach mobilnych.

Całkowita rezygnacja z tej funkcji również jest możliwa – wystarczy wypełnić formularz i przesłać go do pracowników Google.

Źródło: google.com