Niestety ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Osobom prowadzącym własnego bloga często wydaje się, że muszą regularnie publikować zupełnie nowe treści. Masz świeże pomysły i lekkie pióro? Świetnie! Natomiast czasem nie ma sensu „wrzucać” treści, tylko po to, aby na blogu pojawił się nowy wpis. Napisanie naprawdę dobrego tekstu, przygotowanie ciekawej infografiki, czy też nakręcenie materiału wideo zajmuje sporo czasu.
Ponadto systematyczne tworzenie nowych treści nie zawsze przynosi zamierzone rezultaty. Dlaczego? Prawda jest taka, że większość wpisów znajdujących się na naszym blogu, po prostu nie generuje stałego ruchu w wyszukiwarce. Łatwo można to zobrazować poprzez odniesienie do zasady Pareta, czyli 80 na 20 – oznacza to, że 80% ruchu na naszym blogu, generowane jest przez zaledwie 20% znajdujących się na nim treści.
Aktualizacja starych treści
W jaki sposób zabrać się za ponowne publikowanie starych artykułów? Po pierwsze
należy sprawdzić, które z treści spotkały się z uznaniem użytkowników i generują spory ruch na blogu. Następnie warto je przeczytać, sprawdzić, czy znajdujące się w nich informacje nie są przestarzałe i czy nie wymagają aktualizacji. Obecnie informacje bardzo szybko i w krótkim czasie się dezaktualizują, dlatego aby treści stale były przydatne dla użytkowników, należy regularnie je przeglądać i w razie potrzeby odświeżać.

Ważne! Niezależnie od tego czy dokonywaliśmy w aktualizowanym wpisie jedynie kosmetycznych zmian, czy też mocno zmieniliśmy jego formę, pod żadnym pozorem nie zmieniajmy jego adresu URL. Jeśli to zrobimy utracimy linki, które prowadzą do naszego artykułu, co może niekorzystnie przełożyć się na pozycjonowanie strony.
Tworzenie nowych formatów
Masz na swoim blogu artykuły, które cieszą się niesłabnącą popularnością, a co więcej nie wymagają aktualizacji (tzw. evergreen content, czyli treści które są nadal aktualne, mimo ich dawnej publikacji)? To świetnie, gdyż dzięki generowaniu stałego ruchu na stronie, wpływają pozytywnie na jej pozycjonowanie. Natomiast możesz zrobić coś więcej poza ich ponownym udostępnianiem. Na przykład zastanowić się nad zmianą formatu – jeżeli stworzona przez Ciebie treść jest materiałem tekstowym, możesz zastanowić się nad przedstawieniem jej w formie infografiki lub nagrania wideo.
Co z treściami, które nie generują ruchu?
Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, jedynie część publikowanych wpisów spotyka się z zainteresowaniem odbiorców. Czy oznacza to, że należy aktualizować również posty, które cieszą się małą popularnością, aby stały się bardziej atrakcyjne? Niekoniecznie. Czasem trzeba po prostu rozważyć usunięcie wpisu, który jest stary i nieaktualny oraz skupić się na promowaniu treści, które mają potencjał.
Kiedy warto powracać do starych treści?
– informacje znajdujące się we wpisie są już nieaktualne, natomiast ciągle jest on odwiedzany przez nowych użytkowników;
– stworzona treść dotyczy tematu, który wymaga okresowej aktualizacji;
– post znajduje się na drugiej stronie wyszukiwarki Google i chcemy go wypromować;
– chcemy dostosować się do zmian algorytmów Google – odświeżenie starych treści po to, aby były zgodne z aktualnymi oczekiwaniami Gogole, przekłada się na pozycjonowanie strony, a co za tym idzie – również na podniesienie swojego rankingu w wynikach wyszukiwania.

Podsumowanie
Tak zwany recykling starych treści, niesie ze sobą naprawdę wiele korzyści. Pozwala zaoszczędzić sporo czasu na przygotowanie zupełnie nowych artykułów, a także daje możliwość dotarcia do nowych grup odbiorców. Ponadto wielokrotne wykorzystywanie dobrej jakości treści, które cieszą się dużą popularnością, wpływa na wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania, co z kolei pomaga w pozycjonowaniu naszego bloga, czy strony internetowej.
Źródła: Razorsocial, GetResponse