Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Już za kilka miesięcy przekonamy się, czy nowy pomysł Google to dobra alternatywa dla projektów tworzonych w HTML5 (bo to właśnie w tym języku będzie działał program), czy raczej kolejne nie do końca potrzebne rozwiązanie. Wszystko wskazuje jednak na to, że projekt jest obiecujący.
Przede wszystkim twórcy udostępniają go nieodpłatnie, co oznacza, że każdy zyska do niego swobodny dostęp. Program jest ponadto samodzielny, dzięki czemu osoby korzystające z niego – właściciele agencji i twórcy stron internetowych, będą go używać bez konieczności stosowania dodatkowych narzędzi.
O tym, że rozwiązanie jest skierowane głównie w stronę twórców reklam, bez wątpienia świadczy miejsce jego prezentacji. Informacja o Web Designer pojawiła się na DubleClick – jednej z firm kupionej przez Google, która zajmuje się właśnie reklamą internetową. Program będzie skomunikowany nie tylko z tą platformą, ale także siecią AdMob (podobnie jak ta pierwsza działającą w środowisku reklamowym). Co więc chce nam zaproponować firma z Mountain View? Innowacyjne, świeże spojrzenie na marketing internetowy i efektywne formy reklamy.
Web Designer wykorzystuje strategię win-win, dzięki której obydwie strony będą zadowolone. Reklamodawcy, bo coraz większa liczba reagujących na ich propozycję odbiorców wygeneruje zyski, i samo Google, które także odniesie korzyści na sprzedaży kolejnych kampanii zadowolonym klientom. Usługa będzie dostępna zarówno na stacjonarnych komputerach, jak i urządzeniach mobilnych. W ten sposób firma zachęca do korzystania z nowoczesnych firm przekazu.
Pozostaje tylko jedno, najważniejsze pytanie – czy odbiorcy reklam rzeczywiście pozytywnie zareagują na nowy pomysł. Tego dowiemy się już wkrótce.
Źródło: Antyweb
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: