Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Google Street View jest bez wątpienia usługą ciekawą i przydatną. Dzięki niej chociaż w rzeczywistości wirtualnej możemy pozwiedzać miejsca, na których odwiedzenie nie mamy akurat szans… ale może też dostarczyć nam sporą dawkę humoru. Sokole oko internauty czujne jest cały czas- nic mu nie umknie. Dotyczy to również raczej niecodziennych sytuacji, które mają miejsce w świecie wirtualnych ulic Google: Google łamie prawo…. a dokładnie kodeks drogowy. I są na to dowody (zdjęcie wykonane w San Francisco na Haight Street)
Wielkie dynie atakują! Miejmy się na baczności! (zdjęcie wykonane w okolicach Denver)
W dzisiejszych czasach to i zombie chadzają ulicami za dnia… (zdjęcie z ulic San Francisco)
Zanim dokonasz włamania, sprawdź, czy osiedla nie patroluje auto z charakterystyczną kamerą (San Francisco)
Twoja żona już wie, dlaczego taki mól książkowy z Ciebie… (San Francisco)
Test nowej broni czy może powrót ET? (zdjęcie w okolicach Nowego Jorku) Sam samochód Google Street View również wzbudza wiele emocji: Jedni witają go z radością:
Inni otwarcie wyrażają zgoła odmienne emocje:
Ciekawe, jakim echem odbije się akcja filmowania Polski:-)
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: