Już od dłuższego czasu każdy z nas może zaobserwować pojawianie się spersonalizowanych informacji, reklam czy sklepów dopasowanych względem indywidualnych preferencji. Głównym zadaniem Google Discover jest dostarczanie użytkownikom treści, które będą dostosowane do ich potrzeb i wymagań. Dopasowuje się je na podstawie zbieranych danych w postaci wcześniejszych wyszukiwań w sieci czy też interakcji z Google. Oczywiście usługa ta może także przedstawiać różnego rodzaju filmiki, wyniki sportowe, a nawet i notowania giełdowe. Dzięki temu z powodzeniem możemy wybierać to, co faktycznie nas interesuje.
Warto zwrócić szczególną uwagę na fakt, że wyświetlane informacje nie zawsze będą najnowsze. Często może się okazać, że Google Discover, a przede wszystkim same algorytmy, zdecydują się na pokazanie nam starszych treści, które z różnych względów zostały wcześniej pominięte. Wchodząc w tę usługę, oprócz nagłówka wyświetli się także podsumowanie tekstu, a nawet i grafika czy też nagłówki.
Google News a Google Discover – czy to jest to samo?
Jak wspomnieliśmy, potentat z Mountain View posiada wiele rozbudowanych usług. Jedną z nich jest Google News. Można zadawać sobie pytanie czy jest to to samo, co Discover. Odpowiadamy – zdecydowanie nie! W pierwszym przypadku użytkownicy mogą korzystać ze wszystkich informacji o różnej tematyce z całego świata. Natomiast w drugim przypadku otrzymujemy przede wszystkim spersonalizowane wiadomości, związane z zainteresowaniami czy pracą. To bardzo wygodne rozwiązanie, które sprawia, że nie musimy szukać treści tylko dostajemy to czego chcemy od razu.
Jakie treści mogą znaleźć się w Google Discover?
Wspomnieliśmy już, że gigant z Mountain View dopasowuje wyświetlane treści indywidualnie dla każdego użytkownika. Jest to możliwe, dzięki pobieraniu informacji zarówno z samego urządzenia, jak i różnych usług Google. Chodzi przede wszystkim o zapisywane dane związane z:
- historią wyszukiwania w Google,
- lokalizacją telefonu czy tabletu, a także adresu,
- informacjami dotyczącymi kalendarza, innych aplikacji lub też kontaktów zapisanych w telefonie.
Wszystkie te dane można znaleźć w zakładce Moja aktywność w Google. Oczywiście istnieje możliwość wyłączenia opcji zapisywania wykonywanych ruchów w sieci, jednak będzie wiązało się to z gorzej dopasowanymi treściami wyświetlanymi w Discover. Wszystkie gromadzone informacje są analizowane przez sztuczną inteligencję AI/ML. Istnieje także szansa na to, aby każdy użytkownik zarządzał własnymi zainteresowaniami. Najlepiej sprawdzi się to w momencie korzystania z funkcji Artykuły dla Ciebie w Chrome, gdzie wyświetlają się proponowane treści. Dodatkowo warto wiedzieć, że można samodzielnie określić tematy, które nas nie interesują lub ukryć informacje ze wskazanych stron.
Czy można trafić do Discover?
Zawsze istnieje możliwość, aby dana strona znalazła się w Discover. Należy jednak pamiętać o kilku ważnych aspektach:
- witryna powinna być zaindeksowana w Google Search Console;
- treści nie mogą nawoływać do nękania, terroryzmu, szerzyć nienawiści czy manipulować faktami;
- strona musi być responsywna i zoptymalizowana pod widok na urządzeniach mobilnych. W przypadku jakichkolwiek problemów witryna nie ma szans na znalezienie się w Discover;
- wszystkie artykuły muszą być najwyższej jakości, a tytuły powinny odpowiadać treściom. Wszystkie wpisy mają być tworzone dla użytkowników, a nie dla algorytmów i SEO;
- świetnie sprawdzą się dobrej jakości grafiki w rozdzielczości min. 1200 px;
- warto stawiać na treści wiecznie zielone, tzw. evergreen content. To głównie różnego rodzaju recenzje, FAQ czy też poradniki.
Musimy jednak pamiętać, że czynniki te pozwolą jedynie zwiększyć szanse na pojawienie się w Discover. Nie znamy dokładnych wytycznych, które zagwarantują wyświetlanie się w tej usłudze użytkownikom o danych zainteresowaniach.
Warto pamiętać o stosowaniu się do powyższych zasad, ponieważ to one mają wpływ także na widoczność strony w wynikach organicznych wyszukiwania. Dlatego zacznij już dziś tworzyć wartościowy content i optymalizuj stronę dla obecnych i przyszłych użytkowników! Kto wie, może znajdziesz się w Discover szybciej niż myślisz?