Co wspólnego ma ze sobą copywriter i psycholog? Pewnie dla większości z Was jest to absurdalne porównanie i stwierdzicie, że nie mają oni ze sobą nic wspólnego. Bo co ma tworzenie treści do ludzkiej psychiki? Otóż, ma znacznie więcej niż się Wam wydaje… Dobry copywriter musi bowiem umieć postawić się w roli odbiorcy, wniknąć w jego psychikę, potrzeby i odczucia. Bez tego nie powstanie tekst, który przemówi do czytelnika.
Co daje wykorzystanie psychologii w copywritingu?
Coraz więcej firm stawia na pozycjonowanie i coraz modniejszy content marketing, dla których copywriting ma ogromne znaczenie, ponieważ między innymi pomaga zwiększyć widoczność witryny w wyszukiwarkach, a tym samym zwiększyć ruch na stronie. Użytkownicy zazwyczaj klikają w linki, które wyświetlają się na pierwszych dwóch stronach wyników wyszukiwania – szukanie na dalszych stronach traktują jako stratę czasu. Ale o tym już pisaliśmy – jeśli jeszcze nie czytaliście naszego artykułu o anatomii wyników wyszukiwania, zapraszamy na artykuł: O storytellingu.
Osiągnięcie wysokiej pozycji w wyszukiwarce jest sporym sukcesem, ale celem każdej firmy jest wymierny zysk. Może być nim dokonanie transakcji w sklepie internetowym, zarezerwowanie pobytu w hotelu czy też skorzystanie z innych oferowanych usług. Aby to osiągnąć, musimy wpłynąć na potencjalnego klienta – zatrzymać go na dłużej na naszej stronie, zainteresować go, sprawić, by poczuł „potrzebuję tego, chcę to mieć”. I tutaj właśnie pojawia się miejsce na psychologiczne sztuczki w treści.
Jakie triki psychologiczne może wykorzystać copywriter?
Techniki psychologiczne są najczęściej używane w materiałach reklamowych (copywriting sprzedażowy), ale nie tylko. Spokojnie można je „przemycić” również w opisach firm, usług, produktów czy też we wpisach na blogu. Żeby osiągnąć zamierzony cel, warto skorzystać z pomocy profesjonalnego copywritera, który posiada umiejętność subtelnego wykorzystania technik perswazyjnych.
Poniżej przedstawiamy kilka wskazówek, jak umiejętnie stosować triki psychologiczne w copywritingu:
- Wykorzystuj storytelling – czyli tworzenie opowieści o marce, usłudze bądź produkcie, która intryguje, pobudza wyobraźnię, wywołuje emocje, zapada w pamięć, buduje zaufanie do marki i skłania do podjęcia działania. Szerzej o sztuce storytellingu pisaliśmy w artykule o wyszukiwaniach organicznych.
- Skup się na zaletach produktu – używanie języka korzyści, tzn. sformułowań wskazujących na konkretne korzyści dla klienta (np. „dzięki produktowi X zapewnisz bezpieczeństwo sobie i swoim bliskim podczas podróży samochodem”). Należy skupić się szczególnie na tych cechach, które mogą być istotne z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy. Pamiętajmy, że nie wystarczy wskazanie zalet – należy jeszcze się do nich odnieść i wskazać, jak mogą wpłynąć na życie użytkownika.
-
Wykorzystuj syndrom FOMO („fear of missing out”) – jest to lęk przed tym, że coś może nas ominąć. Stosując wyrażenia sugerujące niedostępność, ograniczenia czasowe oferty, itp. możemy skłonić odbiorcę do podjęcia spontanicznego działania i skorzystania z naszej oferty.
-
Unikaj form bezosobowych – pisz do człowieka! Użytkownik musi poczuć, że tekst jest skierowany właśnie do niego. Dzięki temu poczuje się wyjątkowy i doceniony, a przy tym w pewien sposób zobligowany do podjęcia działania. Dlatego nie bójmy się zwrotów „Ty”, „dla Ciebie”, „dla Was” czy też „dla Państwa” – ich użycie oraz stopień spoufalenia zależy od specyfiki danej branży, grupy docelowej i innych czynników.
-
Stosuj CTA („Call to action”) – czyli wezwanie do podjęcia konkretnego działania, wskazanie użytkownikowi, co powinien zrobić, np. „Dodaj do koszyka”, „Zarejestruj się na naszym portalu”, itp. Szczegółowy mechanizm tego narzędzia opisywaliśmy niedawno na
naszym blogu.
-
Bądź empatyczny – wczuj się w sytuację odbiorcy, postaraj się zrozumieć jego problem i pokaż mu, że go rozumiesz i zależy Ci na tym, żeby mu pomóc. Zaproponuj mu rozwiązanie problemu, wskaż, jak zmieni się jego życie po zastosowaniu się do Twoich wskazówek i skorzystaniu z danej usługi bądź produktu.
-
Bądź wiarygodny i konkretny – użytkownik musi Ci zaufać, dlatego warto powoływać się na rekomendacje klientów (tzw. dowód społeczny), pochwal się certyfikatami, doświadczeniem, itp. Pokaż dowody potwierdzające Twoje tezy, np. badania czy też studia przypadku.
- Nie ukrywaj wad opisywanego produktu czy też usługi – przedstawianie samych dobrych stron nie brzmi zbyt wiarygodnie. Umiejętne przedstawienie również słabych stron może być bardziej przekonujące, ponieważ dzięki temu tekst będzie odebrany nie jako przekaz reklamowy a jako obiektywny opis. Pamiętaj przy tym, by używać słów o pozytywnym zabarwieniu, np. pisząc „wyzwanie” czy też „przygoda” zamiast „problem”.
I to wszystko?
Psychika ludzka od dawna fascynuje. Dzięki wieloletnim badaniom udało nam się poznać i zrozumieć wiele mechanizmów, które wpływają na nasze odczucia oraz zachowania. Pozwoliło to na wypracowanie różnego rodzaju technik perswazyjnych i sztuczek psychologicznych, które pomogą wywołać określone emocje, potrzeby oraz skłonić do podjęcia konkretnych działań. Dlatego dobry copywriter wie, że najpierw należy poznać grupę docelową swoich tekstów, a potem… Potem pozostaje już tylko jedna dewiza: „Myśl jak klient!”.