Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Stwórzmy razem świetny tekst na stronę internetową. Taki, który zainteresuje użytkownika, zaangażuje go w poruszany temat i być może zachęci do zakupów/skorzystania z naszych usług. Nasz tekst będzie jednocześnie świetnie zoptymalizowany pod kątem wymagań wyszukiwarki Google.
Źródeł jest nieskończenie wiele:
We wszystkich tych miejscach (i wielu innych) czeka na nas prawdziwa kopalnia pomysłów na nowy tekst na naszą stronę internetową. Może stworzymy dział FAQ z pytaniami z for internetowych? Albo artykuł tematyczny w odpowiedzi na pytania przewijające się w komentarzach użytkowników? Lub też dogłębnie (ale w prostych słowach) opiszemy działanie sprzedawanego przez nas optycznego enkodera obrotowego?
Problemy z pobudzeniem kreatywności?
Spróbuj:
W końcu nawet najlepszy tekst musi zostać dostosowany do wymagań wyszukiwarki – i internautów, którzy z niej korzystają.
Wyciągnijmy (lub stwórzmy) listę fraz kluczowych związanych ze swoją branżą. Część z nich możemy wymyślić samodzielnie ale podstawą powinny być podpowiedzi wyszukiwarki Google, planer słów kluczowych AdWords i inne darmowe narzędzia (np. Keyword Tool), które pomogą nam znaleźć optymalny zestaw fraz dla naszej branży i strony. Podczas pisania będziemy na nią zerkać i podrzucać tu i tam pasujące frazy.
Nasycenie powinno być możliwie naturalne, ale powinniśmy się upewnić, że najważniejsze dla naszej strony frazy znajdą się w naszym tekście.
Sprawami technicznymi w tym momencie nie będziemy się przejmować. Ustawienie odpowiednich nagłówków H1 i niższego rzędu oraz wprowadzenie tekstu na stronie zostawimy osobom „technicznym”. Później dopiszemy też description, czyli opis podstrony wyświetlający się w wynikach wyszukiwania, a także przygotujemy odpowiedni tytuł, zawierający najważniejszą dla nas frazę kluczową.
Co dalej? Dalej piszemy w taki sposób, aby jak najlepiej odpowiedzieć na oczekiwania użytkownika. Dzięki temu w naturalny sposób zoptymalizujemy swój tekst pod kątem wymagań wyszukiwarki Google.
Proste? Sprawdźmy w praniu!
Zaczynamy od intrygującego wstępu. Po co? Coraz więcej internautów jedynie pobieżnie skanuje artykuł, czytając 1-2 pierwsze zdania. Jeśli będą one krótkie i interesujące, nasze szanse na zatrzymanie użytkownika na naszej stronie znacznie wzrosną.
Kontynuujemy dobrą passę tworzeniem takich treści, które jasno, przejrzyście wyjaśniają poruszany problem, a jednocześnie są interesujące dla użytkownika. Skąd wiemy co go interesuje? Bo stworzyliśmy wcześniej tzw. personę.
Jako doświadczeni twórcy używamy wszystkich chwytów językowych, które wciągną użytkownika i zwiększą jego zaangażowanie, a więc np.:
Na końcu smażymy podsumowanie – jasno wydzielony akapit, który podsumowuje dotychczasowe spostrzeżenia. 2-3 zdania w zupełności wystarczą – szczegóły użytkownik może znaleźć w tekście właściwym. Wisienką na torcie jest oczywiście CTA, czyli call to action.
Nie zapominamy o formatowaniu
Dobrze sformatowany tekst nie tylko lepiej się czyta, ale może być również lepiej oceniony przez algorytmy wyszukiwarki. Dbamy więc o to, aby:
Ale nie od razu. Najpierw nasz tekst musi swoje odstać abyśmy spojrzeli na niego świeżym okiem. A może podrzucimy go komuś innemu do sprawdzenia? Czasami trudno jest naprawdę krytycznie spojrzeć na nasze dzieło, a w końcu gdzie dwie głowy to nie jedna.
Naturalnie błędy ortograficzne, gramatyczne, czy literówki są absolutnie nie do zaakceptowania!
Oczywiście nie boimy się wprowadzać zmian i poprawek, nawet tych, zakrojonych na szeroką skalę.
A w oczekiwaniu na efekty umieszczenia nowego tekstu na stronie internetowej mrozimy szampana.
Udało się! Stworzyliśmy ciekawy tekst na stronę internetową. Czy przyniesie natychmiastowy efekt? Być może. Natomiast jeden tekst to za mało. Nasza witryna ma zostać specjalistą w naszej branży. Dlatego musimy cały czas ją rozbudowywać o kolejne, świetne materiały.
Zadowolony użytkownik (i robot Google) podstawą naszego sukcesu! Pomożecie?
Źródła: Search Engine Journal; Quicksprout; HubSpot
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: