Długi ogon w SEO – co to jest pozycjonowanie long tail?

Pozycjonowanie long tail to skupienie się na budowaniu widoczności całego serwisu na wiele, dokładnych fraz składających się z kilku wyrazów. Wyrażenia te odzwierciedlają szczegółowe zapytania użytkowników, którzy mają ściśle sprecyzowane oczekiwania. Ten model pozycjonowania stanowi doskonałą odpowiedź na zmienność środowiska Google.

Skąd się wzięła koncepcja long tail?

Strategia ta została sformułowana w 2004 roku przez Chrisa Andersona. W opublikowanym na łamach magazynu „Wired” (którego Anderson był redaktorem naczelnym) artykułu „The Long Tail” opisał on swoje spostrzeżenia dotyczące strategii biznesowej takich firm jak Amazon czy Netflix. Pojęcie „long tail” w tym kontekście oznaczało, że firmy posiadające bardzo szeroki asortyment są w stanie uzyskać większy dochód dzięki niszowym, rzadko poszukiwanym produktom aniżeli dzięki bestsellerom. Koncepcję tę Anderson rozwinął w opublikowanej 2 lata później książce „The Long Tail: Why the Future of Business Is Selling Less of More”.

Książka „The Long Tail: Why the Future of Business Is Selling Less of More” znalazła się na liście bestsellerów „New York Times” w kategorii non-fiction. Czyli – jak widać – początki long tail nie miały nic wspólnego z SEO!

Jak budować skuteczne frazy long tail?

Zachowania użytkowników w sieci zmieniły się w ostatnich latach. Nie tracimy już czasu na mozolne przeszukiwanie stron internetowych. Chcemy możliwie jak najszybciej znaleźć dokładnie to, czego szukamy. Szukając sukienki, rzadko która kobieta wpisuje w wyszukiwarkę Google „sklep odzieżowy” czy też „sklep z sukienkami”. Co zatem wpisujemy? Na przykład „kobaltowa sukienka midi na wesele”. Zadając robotom Google tak sprecyzowane pytanie, mamy nadzieję, że przeszukają one za nas zasoby sieci i przedstawią nam konkretne podstrony w sklepach, gdzie znajdują się interesujące nas sukienki. Dlatego tak ważne jest, by nie skupiać wszystkich działań przy pozycjonowaniu strony internetowej na ogólnych, konkurencyjnych frazach. Skupmy się na frazach z tzw. długiego ogona, które mogą przynieść naszej stronie zaskakujące korzyści.

Po pierwsze – dobry keyword research

Frazy nie mogą być przypadkowe. Muszą odzwierciedlać to, co dana strona internetowa rzeczywiście może zaoferować użytkownikowi. Muszą również odpowiadać na konkretne potrzeby użytkowników. Dlatego zanim przystąpimy do optymalizacji treści, polecamy:

1. Analizę danych z GSC (Google Search Console) oraz GA (Google Analytics) – to darmowe i niezwykle rzetelne narzędzia prosto od Google. Znajdziemy tutaj między innymi cenne informacje na temat tego, na jakie frazy nasza strona wyświetla się użytkownikom. Dzięki temu zyskamy informacje na temat tego, czego szukają użytkownicy i którym frazom warto poświęcić więcej uwagi podczas prac optymalizacyjnych.
2. Skorzystanie z narzędzi do wyszukiwania fraz – w sieci dostępne są strony, które znacznie ułatwiają szukanie wyrażeń. Wystarczy wpisać interesujące nas frazy, a wyświetli nam się lista wielu zapytań kierowanych do wyszukiwarki zawierających dane słowo bądź słowa. Takie narzędzia to na przykład Answer The Public, WordTracker, Ubersuggest czy też Keyword Tool. Co istotne – są to narzędzia w dużej mierze bezpłatne!

   

3. Skorzystanie z generatorów fraz – to ciekawe narzędzia, które na podstawie wpisanej frazy, języka i innych danych wygenerują nam listę wyrażeń z długiego ogona zawierających dane słowo/słowo. Warto zerknąć chociażby na Small Seo Tools (w trakcie zbierania materiałów do artykułu narzędzie to było bezpłatne).

Gdzie jeszcze szukać fraz long tail do pozycjonowania serwisu? Szukajmy niszy. A w tym pomoże między innymi obserwowanie takich miejsc jak fora internetowe oraz grupy dyskusyjne. To nieco żmudne zajęcie, ale pozwala uzyskać informacje „z pierwszej ręki” na temat tego, czego konkretnie szukają użytkownicy. Zadawane przez nich pytania mogą nakierować nas na niszowe frazy kluczowe, w które warto zainwestować.

Co jeszcze? Nie trzeba daleko szukać. Sama wyszukiwarka Google podaje nam niemal na tacy gotowy zestaw pytań, jakie kierują do niej użytkownicy. Wystarczy spojrzeć na podpowiedzi, które pojawiają się podczas wpisywania pytania w pasku wyszukiwania.

Ile fraz long tail można pozycjonować?

Ok, wiemy już jak i gdzie szukać pomocy przy budowaniu skutecznych fraz z długiego ogona. Teraz zapewne padnie pytanie, ile z nich należy wybrać do pozycjonowania. Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Po prostu: im więcej, tym lepiej! Pozycjonowanie szerokie ma to do siebie, że oznacza budowanie ogólnej widoczności strony internetowej na wiele różnych, rozbudowanych wyrażeń. Oczywiście, nie chodzi tutaj o przypadkowe wyrażenia, ale o takie, które rzeczywiście odzwierciedlają zawartość danego serwisu i nie wprowadzają użytkowników w błąd. Odkryj, jak z łatwością możesz zdobyć nowych klientów – zleć nam profesjonalne pozycjonowanie!

Czym wyróżniają się frazy long tail?

Wyobraź sobie, że prowadzisz butik damski online. Jeśli skupisz się na promocji strony na ogólne, a przy tym konkurencyjne frazy typu „butik damski online” czy też „sklep z odzieżą”, poświęcisz mnóstwo czasu (oraz pieniędzy!) na wybicie się wśród ogromnej konkurencji. Nawet jeśli Twoje działania przełożą się na wysokie pozycje w rankingu Google, może się okazać, że nakład pracy nie będzie proporcjonalny do osiągniętego zysku – ponieważ przyciągniesz uwagę użytkowników, którzy prawdopodobnie nie mają sprecyzowanych oczekiwań i w większości nie są zdecydowani na zakup.

Wskazówka: skup się na promocji konkretnych podstron, a nawet produktów. Dzięki temu na Twoją stronę trafią klienci, którzy mają jasno sprecyzowane oczekiwania i szukają konkretnego produktu. Gdy bez problemu znajdą go na Twojej stronie, jest duża szansa na to, że dokonają zakupu. Dlatego zamiast promocji na frazy typu „butik online”, skup się na rozbudowanych, dokładnych, a często też niszowych frazach i twórz ich różne kombinacje (np. „kobaltowa sukienka na wesele”, „kobaltowa sukienka midi z dekoltem”, „kobaltowa sukienka w kwiaty”, „kobaltowa sukienka over size”, itp.).

Zalety pozycjonowania long tail

Być może niektórzy z Was nie są przekonani do pozycjonowania szerokiego. Dlatego skupmy się na liczbach. One pokazują więcej niż tysiące słów.

Google przetwarza każdego dnia około 40 tysięcy zapytań NA SEKUNDĘ! 15% z nich stanowią całkiem nowe zapytania, które nigdy wcześniej się nie pojawiły. W większości są to właśnie zapytania nietypowe, precyzyjne, długie – czyli long tail.

Źródła: Oberlo; Search Engine Land

54,31% zapytań kierowanych do wyszukiwarki Google składa się z minimum 3 słów!

Źródło: Keeping Up With SEO in 2017 & Beyond

Powyższe liczby mówią same za siebie – naprawdę warto inwestować w pozycjonowanie long tail! Co jeszcze przemawia na korzyść fraz z długiego ogona?

1. Większa ogólna widoczność strony niż w przypadku tradycyjnego pozycjonowania na krótkie, konkurencyjne frazy – stawiając na pozycjonowanie szerokie, budujemy widoczność w organicznych wynikach wyszukiwania dla całego serwisu, a nie tylko poszczególnych podstron. Pojedyncze wyświetlenia na wiele niszowych fraz z długiego ogona mogą łącznie dać znacznie większą widoczność serwisu niż w przypadku dużej liczby wyświetleń na pojedyncze frazy.
2. Odporność na zmienność środowiska Google – Google stale aktualizuje algorytmy i prowadzi testy. O większości tych działań nie informuje w oficjalnych komunikatach, dlatego nie sposób się do nich przygotować. Na szczęście istnieje pozycjonowanie long tail! Dzięki promocji serwisu na wiele zróżnicowanych fraz nie musimy się obawiać, że jednego dnia stracimy efekty wielomiesięcznych prac. Jeśli nasza strona jest widoczna na kilkadziesiąt, a nawet kilkaset wyrażeń long tail, to nie odczujemy wahań w rankingu spowodowanych aktualizacją algorytmów – nawet wtedy, gdy utracimy widoczność na kilka z nich. Co więcej, w takiej sytuacji możemy zyskać widoczność na inne frazy z długiego ogona!
3. Niszowość fraz = mniejsza konkurencja – chociaż pozycjonowanie stron long tail nie jest aż tak nową strategią, wiele firm nadal stawia na pozycjonowanie tradycyjne oraz promocję na ograniczoną liczbę konkurencyjnych fraz. To działania kosztowne i czasochłonne i nie zawsze przynoszą pożądany efekt. Jeśli skupimy się na frazach niszowych, mamy szansę nie tylko na osiągnięcie lepszej pozycji w rankingu Google, ale też na dotarcie do użytkownika realnie zainteresowanego naszą ofertą.
4. Wartościowy ruch – frazy long tail odzwierciedlają to, co do wyszukiwarki Google wpisują użytkownicy o sprecyzowanych oczekiwaniach. Użytkownik wpisujący w Google np. „kobaltowa sukienka midi na wesele” ma jasno sprecyzowany cel i prawdopodobnie jest zdecydowany na zakup. Dlatego ułatwmy mu znalezienie tego, czego szuka – bez konieczności przeklikiwania się przez wszystkie podstrony.

W jakich branżach sprawdzi się pozycjonowanie long tail?

Zastanawiacie się, dla kogo przeznaczone jest pozycjonowanie stron na długi ogon (long tail)? Tutaj nie ma się nad czym zastanawiać, ponieważ odpowiedź brzmi… DLA KAŻDEJ! Pozycjonowanie szerokie jest w szczególności polecane w przypadku:

Długi ogon przyszłością SEO!

Pozycjonowanie stron na długi ogon (long tail) stanowi idealną odpowiedź na zmienność środowiska Google, a także potrzeby właścicieli serwisów o rozbudowanej, zróżnicowanej ofercie. To skuteczne, a przy tym bezpieczne rozwiązanie. Skupiamy się bowiem na budowaniu coraz większej, ogólnej widoczności serwisu – dzięki temu żadna aktualizacja algorytmów nie będzie nam straszna! Dodatkowo, dzięki pozycjonowaniu long tail zyskujemy wartościowy ruch, który ma znacznie większą szansę przełożyć się na konwersję i realny zysk firmy aniżeli w przypadku skupieniu się na pozycjonowaniu na konkretną listę konkurencyjnych, ogólnych fraz.

Google jest środowiskiem zmiennym, zmienne są również oczekiwania internautów. Skoro 15% zapytań kierowanych do wyszukiwarki pytań, to pytania nowe… To czy warto kurczliwe trzymać się swojej listy fraz i poświęcać im wszystkie działania? Odpowiedź jest oczywista. Pora na elastyczne podejście w SEO, które zapewnia nam pozycjonowanie szerokie.

Źródła: Doświadczenia własne; Keeping Up With SEO in 2017 & Beyond; Oberlo; Search Engine Land