Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Wobec rosnącej popularności takich portali społecznościowych jak Twitter i Instagram, Facebook był poniekąd zmuszony zawalczyć o swoich użytkowników. Kosmetyczne zmiany nie wystarczają, a kolejne opcje umożliwiające promowanie postów i ofert sklepów internetowych nadal pozostawiają wiele do życzenia. Mark Zuckerberg nie zamierza jednak siedzieć z założonymi rękami. Szykują się kolejne posunięcia, które mają radykalnie podnieść wartość i użyteczność serwisu. Ważne jest to zwłaszcza w kontekście zeszłorocznego wejścia Facebooka na NASDAQ, a co za tym idzie rosnących wymagań udziałowców w kwestii rentowności akcji. Jak Mark Zuckerberg chce wzmocnić ich zaufanie?
Po pierwsze: Atlas Advertiser Suite
Dotychczasowy system zarządzania reklamami Facebook AdsManager spotykał się do tej pory raczej z negatywnymi opiniami, zwłaszcza wśród marketerów, którzy narzekali głównie na wątpliwą precyzję statystyk przedstawianych w panelu. Wyjściem z tego impasu ma być zakup całkiem nowego narzędzia analitycznego od Microsoftu – Atlas Advertiser Suite. System ten co prawda nie sprawdził się w korporacji z Redmond, przynosząc jej straty rzędu 2 mld dolarów na przestrzeni ostatnich lat, jednak specjaliści z Facebooka mają ambitne plany i chcą, aby Atlas stał się najważniejszym narzędziem dla marketerów prowadzących kampanie właśnie na ich portalu. Najważniejszym jej atutem ma być zwiększenie efektywności reklam na Facebooku, a także o wiele dokładniejsze zbieranie danych na temat kampanii. Atlas pozwoli również zintegrować wyniki promowania się na Facebooku z kampaniami prowadzonymi na pozostałych platformach, a także konfrontować je z danymi na temat aktywności użytkowników offline. Szerokie pole manewru to jednak nie wszystko. Silnik Atlas Advertiser Suite wciąż jest niedoskonały, dlatego też Brian Boland – dyrektor ds. Product Marketingu Facebooka zapowiedział intensywne prace nad rozwojem i usprawnieniem tego narzędzia.
Po drugie: Nowy Newsfeed
Większe zdjęcia i reklamy, porządek, przejrzystość i udostępnienie bardziej przyjaznej przestrzeni dla reklamodawców to najważniejsze założenia kampanii „Goodbye Clutter. Hello bright, beautiful stories” prezentującej zupełnie nowy Newsfeed na Facebooku. Ciężko jest nie zauważyć w tych kwestiach podobieństwa do szaty graficznej i funkcjonalności Google+. Zminimalizowana została rola funkcjonalności, widoczne jest nastawienie na content, czyli zawartość i treść. To na pewno duża zmiana dla marketerów, którzy będą musieli zweryfikować swoją dotychczasową działalność promocyjną i zoptymalizować ją do nowych wymogów. Jakie mają być zalety nowego newsfeedu? Poza większą czytelnością i nastawieniem na wartościowe treści, udoskonalony ma być również algorytm EdgeRank, który dobiera najbardziej atrakcyjne dla użytkowników informacje, analizując naszą działalność, zainteresowania i preferencje. Nowy wygląd będzie również o wiele lepiej dopasowany do urządzeń mobilnych, które dziś coraz częściej zastępują nasze komputery osobiste. Negatywnych opinii z pewnością też nie zabraknie, zresztą słychać je już dziś. Warto jednak przyzwyczaić się do nowego newsfeedu, gdyż zmiany te są nieuniknione. Już dziś możecie zgłosić się na listę chętnych wypróbować na własnej skórze facebookowe modyfikacje.
Po trzecie: Graph Search
Wraz z nowym newsfeedem będziemy mieli okazję skorzystać z całkiem nowej wyszukiwarki. Graph Search (lub po polsku socjogram) ma być małą rewolucją w systemie odnajdywania istotnych dla nas informacji, osób i wydarzeń. O sposobie działania i możliwościach, a także niebezpieczeństwach płynących z użytkowania socjogramu pisaliśmy już tutaj: Facebook i jego Graph Search/Socjogram – jak to działa?. Graph Search dla wielu jest zagadką. Z jednej strony ma to być ogromne ułatwienie dla użytkowników Facebooka, z drugiej jednak coraz większa ingerencja w nasze dane. Przy świadomym użytkowaniu i dbaniu o ustawienia prywatności naprawdę nie ma się jednak czego bać. Graph Search to bowiem nowe możliwości promowania i pozycjonowania w belce wyszukiwania, a co za tym idzie kolejna szansa marketingowa dla firm i marek, które chcą dotrzeć do większej liczby klientów.
W tych wszystkich działaniach łatwo jest dostrzec jeden punkt wspólny – ułatwienia dla reklamodawców i marketerów. Facebook powoli przestaje być tylko i wyłącznie portalem społecznościowy. Dziś jest to już rozbudowana maszyna marketingowa, bez której coraz więcej firm nie wyobraża sobie swojej działalności. Nie dziwi więc kierunek zmian i modyfikacji portalu, po to aby przyciągnąć do niego jeszcze więcej kapitału… ale czy to źle?
Źródła:
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: