Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Lisków to niewielka miejscowość pod Kaliszem, na uboczu głównej trasy. Święty Mikołaj często omijał tamtejszy Dom Dziecka, bo nie zawsze było mu po drodze – w tym roku dostał piękny, ale i konkretny list, co dzieciom sprawiłoby radość. List wprowadził wielkie zamieszanie do firmy: trzeba było się pilnie zakrzątnąć, żeby w tym roku Mikołaj trafił pod właściwy adres. Cała akcja przygotowawcza i realizowanie 33 życzeń zajęło nam kilka dni i wprowadziło cała firmę w świąteczny nastrój.
Gościliśmy w placówce 23 grudnia 2010 na wieczerzy wigilijnej. Zastaliśmy Dom w trakcie wielkich remontów, co nie przeszkodziło temu, by Gwiazdor dotarł na czas, a pod choinką nie było pusto. Kontrą do opłatka, kolacji, wesołego kolędowania i odpakowywania prezentów był wigilijny spektakl dzieci. Podeszły do tematu jasełek ambitnie i nieszablonowo, dając nam w prezencie sporo refleksji.
Po trzeciej świątecznej akcji charytatywnej wyciągamy sporo wniosków: dzieci są wymagające, a dzieci z Domu Dziecka – wyjątkowo wymagające. Nie dlatego, że dużo chcą, ale dlatego, że chcą niewiele, a i tak często muszą się rozczarować. Cieszą się więc ostrożnie. Są też spostrzegawcze, dostały kilka lekcji od życia, które dają im wiedzę ponad ich wiek.
Mamy nadzieję, że chociaż pod choinką nie możemy położyć im najlepszego prezentu – własnego rodzinnego domu – to poczuły się przez chwilę po prostu jak dzieci.
Pomocnicy Świętego Mikołaja
Lista życzeń dzieci z Liskowa była konkretna: bo potrzebują dokładnie tego samego, co wszystkie dzieci. Trochę rzeczy praktycznych i dużo frajdy, a przede wszystkim: coś indywidualnego, tylko dla nich. I nieużywanego… Dlatego nasze „elfy” biegały z zaangażowaniem po sklepach, skrupulatnie dobierając podarunki. Ale niewątpliwie wielkie kupowanie i wielkie pakowanie były – wielką radością.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Santa Claus is coming…
Czy pełno pod choinką wystarczy, żeby uszczęśliwić dzieciaki? Na pewno nie – ale mamy nadzieję, że spełnimy jakieś marzenia. 22 grudnia Mikołaj był już gotowy do drogi…
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Jasełka XXI wieku
Co by było, gdyby Jezus narodził się dziś? W interpretacji młodych aktorów z Liskowa Święta Rodzina musiałaby uciekać przed komornikiem i policją, na prośby o pomoc usłyszałaby „nauczyli się żebrać, mi nikt nic nie dał, lepiej weźcie się do roboty”, a stajenkę zastąpiłyby kartonowe slumsy… Refleksja mocna, gorzka, krytyczna – dzieci dały nam do myślenia.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Czas na Gwiazdora
Zabiegany i zdyszany – ale dotarł do Liskowa na czas. Święty Mikołaj, jak to ma w zwyczaju, dawał prezenty za opłatą: zaśpiewanie kolędy albo solenne zapewnienie, że nie zasłużyło się na rózgę 🙂
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: