Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
…czyli Internet. O przewadze aktywnego szukania pracy przez Internet nad biernym oczekiwaniem na ofertę z urzędu pracy nie trzeba nikogo przekonywać. Kto miał „przyjemność” o świcie biec do okienka, by się zarejestrować i funkcjonować z urzędowym statusem „bezrobotny”, szczególnie doceni relatywnie mniej stresujące wertowanie serwisów pracy.
Ale internetowe poszukiwanie pracy już dawno nie polega tylko na oglądaniu ogłoszeń zamieszczonych w portalach. Pracodawca – lub pracownik – XXI wieku kryje się bowiem … w Google. Wystarczy wpisać stosowne słowo kluczowe – i okazuje się, że na trudnym obecnie dla poszukujących rynku pracy można znaleźć ciekawe propozycje w postaci na przykład linku sponsorowanego. Warto wyszukiwać przy pomocy fraz ogólnych, ale precyzyjnie dopasowane rezultaty dają najczęściej dłuższe zapytania, w tym długie ogony, np. nazwa stanowiska+ miasto.
Na popularności – z racji skutecznego łączenia szukających i pracodawców – zyskują także inicjatywy w postaci ankiet rekrutacyjnych, wirtualnych targów pracy oraz wyłuskiwania ciekawych kandydatów z serwisów społecznościowych nastawionych na kontakty zawodowe. Warto w tym miejscu podkreślić, że własny profil, na przykład na GoldenLine, może się również pozycjonować w naturalnych wynikach Google – nie tylko na imię i nazwisko, lecz także na nazwę konkretnego stanowiska / celu zawodowego. Dzięki temu pracodawca może szybko znaleźć w wyszukiwarce osoby, które potencjalnie chciałby zaprosić na rozmowę. Na tej samej zasadzie w Internecie owocny okazuje się head hunting, czyli polowanie na utalentowane osoby w branży w celu „wyjęcia” ich z macierzystych firm.
Jeżeli zatem ktoś usilnie poszukuje pracy, powinien zastanowić się, jakie słowo kluczowe najlepiej go etykietuje – i jak wykorzystać pozycjonowanie, by zostać znalezionym.
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: