Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Długość, ilość, jakość – co tak naprawdę się liczy? Dawniej stosowano praktykę upychania tekstu na siłę, byle jaki, byle był. Obostrzenia ze strony Google, a także rosnące wymagania innych wyszukiwarek w zakresie treści diametralnie zmieniły podejście do sposobu ich przygotowania. Content nie promuje ilości. Jest nastawiony przede wszystkim na jakość. Wtórny charakter artykułów, tendencyjne podejście deprecjonują wartość tekstu. Warto postawić na jakość i wykazać autorską inwencję. Unikalna treść dostosowana do profilu działalności jest lepiej oceniana przez algorytm Google (np. Panda, Pingwin). Z drugiej strony wartościowe informacje, przedstawione w przystępny sposób angażują Czytelników.
Kłam prawdzie zadaje również twierdzenie, że dłuższy tekst jest lepszy. Jest to bardzo indywidualna kwestia. Mięsiste elaboraty to tak naprawdę przeżytek. Zwłaszcza przy prowadzeniu bloga. Główny powód jest taki, że współcześnie czytanie mocno kuleje. Tekst przekraczający 1000 znaków często zniechęca. Z drugiej strony Internet w wielu przypadkach służy do wyszukiwania informacji, wobec czego długa treść odpowiednio podzielona na akapity, zawierająca wypunktowania, a przede wszystkim skoncentrowana na istocie problemu może generować bardzo duży ruch na stronie.
Wszyscy mają bloga, mam i ja – ale czy to konieczne? Stworzenie bloga to jedno, ale zdecydowanie ważniejsze jest jego prowadzenie. Wymaga czasu i zaangażowania. Zainteresowanie Czytelników raz zdobyte trzeba pielęgnować wprowadzając ze stałą (mniej więcej) regularnością ciekawe artykuły. Dobrze przeplatać je nowinkami z życia firmy, aktualnościami z branży, poradami ekspertów, itp. Bez czasu, zaangażowania i nakładów nie ma większego sensu posiadanie bloga. Rozwiązaniem może być zlecenie specjalistom prowadzenie takich działań. Wymaga to jednak chociaż odrobiny zaangażowania, w postaci dostarczenia ciekawych materiałów, udzielenia informacji o wydarzeniach w życiu firmy, czy podpowiedzi na temat nowych produktów bądź usług wchodzących do oferty. Prowadzenie własnego bloga może znacząco podnieść ruch na stronie i zainteresowanie oferta firmy. Daje także większą swobodę tworzenia oraz pomaga zbudować i wzmocnić relacje z odbiorcami.
Warto rozważyć czy najlepszy kawałek tortu zostawić dla siebie, czy podzielić się z innymi. Czując, że posiadasz naprawę wartościowy tekst zastanów się co tak naprawdę z nim zrobić. Wprowadzenie go na własnego bloga to dobry pomysł, z pewnością wzbudzi zainteresowanie stałych odbiorców. Może jednak warto spróbować opublikować treść na innym, bardziej popularnym, czy wręcz kultowym portalu. To może przyciągnąć nowych odbiorców, którzy nie mieli okazji wcześniej Cię poznać.
Content, Klient, Sprzedaż, Zysk – tylko o to chodzi? Marketing treści jest pewnego rodzaju zestawem narzędzi, z których mogą czerpać korzyści firmy z sektora zarówno B2B, jak i B2C. Należy pamiętać przy tym, że nie zawsze wynik działań jest mierzalny w najbardziej podstawowym tego słowa znaczeniu. Content marketing to długofalowy proces, którego efekty mogą być widoczne po dłuższym czasie. Wyznaczenie określonych celów i zdefiniowanie wskaźników z pewnością pomoże zweryfikować skuteczność prowadzenia takiej kampanii. Często pomocne są w tym narzędzia takie jak: Google Analytics, Google Web Master Tools. Pozwalają pozyskać istotne informacje o użytkownikach. W rzeczywistości to właśnie decyduje o zyskach. Naturalnie content marketing ma w tym zakresie drugie dno. Korzyścią pośrednią jest również scementowanie relacji z odbiorcą oraz wzrost jego lojalności wobec witryny.
Warto mieć na uwadze także potrzeby rynku. Przykładowo odbiorcy B2C oczekują od artykułu przejrzystości i czytelności, a bardzo często także gotowych porad w formie praktycznego poradnika. Konsumenci detaliczni często preferują większą ilość grafiki i krótsze treści. Należy także pamiętać, że content marketing to nie tylko treść. Obejmuje również takie elementy jak ikonografiki, video, grafiki, webinaria i bogaty wachlarz zróżnicowanych multimediów.
O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ?
Źródła: nf.pl, Quicksprout
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: