Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Serwisy społecznościowe, pochłaniające dużą ilość wolnego czasu milionowej rzeszy internautów, stały się także platformami komunikacji marketingowej. W skrócie mówiąc: ich rolą w dużej mierze staje się reklamowanie określonych produktów. Tutaj internauta odkrywa jakiś aspekt swojej tożsamości, co pozwala reklamodawcom spersonalizować ofertę – dać klientowi to, czego chce. Albo to, o czym zamarzy, gdy zobaczy. Mamy więc do czynienia z reklamą nie tylko kontekstową, co indywidualizowaną pod odbiorcę.
Oczywiście, prowadząc kampanię reklamową w serwisie społecznościowym trzeba być ostrożnym. Reklama wyświetlana wprost – link albo baner – jest odczytywana wprost jako reklama i użytkownik reaguje na nią z zainteresowaniem bądź nie. Jeśli natomiast ma do czynienia z kryptoreklamą, nadawca komunikatu promocyjnego może być pewien, że znajdzie o sobie zjadliwe komentarze.
Zdarza się tak na przykład, gdy firma – pod pozorem komentarza do artykułu – nieumiejętnie chwali swoje produkty. Na przykład: internautka pyta o krem na rozszerzone naczynka, a w odpowiedzi dostaje rozbudowaną, pięknie skomponowaną, bardzo pochlebną opinię o konkretnej marce.
Marketing internetowy z czasem coraz mocniej będzie się opierał na bezpośredniej, zaangażowanej komunikacji z internautami. Narzędzia Web 2.0 nadają się do tego idealnie. Wymaga to jednak pewnej kultury reklamowej ze strony firm. Przekaz powinien być jakby transparentny. Gdyby odbiorca chciał nachalnej reklamy, oglądałby spoty na kanale zakupowym zamiast buszować w Sieci.
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: