Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Chcesz oderwać się od Ziemi? Dzięki Google Maps i Google Earth poznałeś wszyskie zakamarki, byłeś na wirtualnym spacerze w Los Angeles i Kioto? A jednak Google wciąż może Cię zaskoczyć. Bo czy byłeś, internauto, już na Marsie? A Ty, internautko, na Wenus?
Google Sky to wykorzystanie teleskopów, w tym teleskopu Hubble’a oraz satelitów do podglądania spadających gwiazd przez Internet. By patrzeć w rozgwieżdżone niebo i wypatrywać przybyszów z innych planet, najpierw trzeba zainstalować Google Earth, a dalej potrzebne są określone karty graficzne (ich wykaz dostępny jest na https://www.google.com/earth/ ) oraz konfiguracja.
Kiedy etapy techniczne są już za nami, można cieszyć się widokiem przybliżonego Ziemianom Wszechświata.
Projekt Google Sky rozszerza nie tylko możliwości Google Earth i stanowi kolejną opcję dla pasjonatów wirtualnych wojaży.
Zastanówmy się: skoro Google podpowiada nam już nie tylko, gdzie znajdziemy wymarzoną deskorolkę (w Tarnowie na przykład), pokaże nie tylko centrum Toronto i pozwoli na internetowy spacer po Londynie, lecz czyni w zasięgu naszych oczu gwiazdkę z nieba, to… co może być kolejnym etapem rozwoju Google? Dociekania internautów trwają, tymczasem eksperci korporacji z pewnością coś mają w zanadrzu…
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: