Korzystanie z analitycznych i marketingowych plików cookies wymaga Państwa zgody, którą można wyrazić, klikając „Zaakceptuj”. Jeżeli nie chcą Państwo wyrazić zgody na korzystanie przez nas i naszych partnerów z określonych kategorii plików cookies, należy wybrać opcję „Zarządzaj Cookies” i zadecydować o swoich preferencjach. Wyrażoną zgodę można wycofać w każdym momencie poprzez zmianę preferencji plików cookies. Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności.
Poniżej możesz zarządzać preferencjami dotyczącymi korzystania przez nas i naszych partnerów z plików cookie.
Więcej szczegółów: Google Analytics
Zgubienie nadprogramowych centymetrów w pasie od zawsze jest numerem jeden na liście noworocznych postanowień. Ci, którzy postanowili zostawić sobie furtkę bezpieczeństwa w realizacji tego celu, zgłosili zainteresowanie lub chęć udziału w wydarzeniu „W 2017 pójdę na siłkę, a może nie pójdę”. No. To żeby nie było – im ma prawo się nie udać.
Do porażki z góry przyznają się też Ci, którzy w nowym roku zamierzają trenować zgoła inne dyscypliny…
W temacie zdrowego stylu życia pozostają również ludzie o mniej lub bardziej rozwiniętej silnej woli. Oni popadają od skrajnego…
… aż do swobodnego traktowania pewnych tematów.
Styczeń to studniówki, a wraz z nimi gorące odliczanie do matury. Mamy nadzieję, że udział w wydarzeniu „W 2017 rozwalę matmę na 100%” przyniesie maturzystom szczęście w starciu z królową nauk.
Wśród Facebookowych absurdalnych wydarzeń na ten niedawno rozpoczęty rok znajdzie się też coś dla zdeterminowanych panien…
… tych, co to wiecznie na debecie (nie życzymy!)…
… oraz tych o wyższych aspiracjach.
Nie mogło zabraknąć aluzji religijno-politycznych…
… ani czegoś wystrzałowego dla prawdziwych miłośników dobrej muzyki.
Bywa, że noworoczne postanowienia umacniają nadzieje, jak choćby „W 2017 będę wyższy” (dla tych, co jeszcze rosną)…
… czy „W 2017 znajdę mózg” (co warto polecić autorom niektórych wydarzeń).
Nowy rok z pewnością sprzyja podejmowaniu wyzwań, co do niektórych naprawdę warto zachęcić. Przykładem niech będzie wydarzenie „Przeczytam 52 książki w 2017 roku” (polecamy!).
A tym wszystkim, którym już od początku stycznia zabrakło pozytywnej motywacji, przypominamy o wydarzeniu „W 2017 roku będzie mi się chciało”. Może do życiowych zmian zachęci Was Facebook?
Źródła:
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: